rozwiośniło się nam rozwiośniło
tylko chmury jakieś nieswoje
tylko słońce jakby bledsze
w lesie słyszę niepokoje
ptaki się rozświergotały
trzmiele w fiołkach nosy moczą
tylko kwiaty jakieś bledsze
tylko gwiazdy smutne nocą
Z ogródka
Daglezja
rozwiośniło się nam rozwiośniło
tylko chmury jakieś nieswoje
tylko słońce jakby bledsze
w lesie słyszę niepokoje
ptaki się rozświergotały
trzmiele w fiołkach nosy moczą
tylko kwiaty jakieś bledsze
tylko gwiazdy smutne nocą
Chwile
=======
są chwile
które grzechem byłoby
nie nawlec
na nitkę wspomnień
bez tych chwil
jakże ubogie stałoby
się nasze życie
szarawe samo w sobie
nie zostawiaj chwil
na niepamięć
układaj z precyzją
w kuferku pamięci
listopad
liść opadł
mgły siwe nad polami
na niebie
sznur gęsi
obrazy maluje skrzydłami
na trawie
szron biały
w malarza się bawi
zimy nie może
bez bieli zostawić