piątek, 10 lutego 2017

Czerp z życia pełnymi garściami, ono nie obwieszcza...kiedy cię pożegna.








Tylko tyle zostało z tego maleńkiego życia, by ktoś inny mógł przeżyć tę zimę.:-(

malowana zima 
malowane śniegi
malowane słońce 
malowane sny

malowany motyl
malowana miłość
malowana przyjaźń
malowany ty

pierwszy śnieg
pierwszy kwiat
pierwsza miłość
pierwszy ból

ostatnia śmierć
                             Daglezja

17 komentarzy:

  1. Dzisiaj moją uwagę przykuły drzewa...
    Są takie wyprostowane, dostojne (!)
    Ostatnio widok drogi mnie przeraża...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drzewa, och bywają cudne,tajemnicze, kształtem przypominają ludzi, kiedy wyciągają gałęzie -ramiona. Niestety zbyt wiele firm obcych "okrada"nasze piękne lasy, w imię rozwoju gospodarki, wszystko w świetle prawa. Państwa słynące z dużego zalesienia, u nas kupują za grosze drzewo ...w zamian zatrudniając kilkunastu, czy kilkudziesięciu robotników Polaków. Niestety firma obca prosperująca w Polsce, bo tani materiał i robocizna, zyski zabiera do swojego kraju, zostawiając u nas puste martwe przestrzenie po lasach. Drogi...są zbyt niebezpieczne, zbyt dużo aut niesprawnych,a kierowców niedouczonych, nieodpowiedzialnych, no i stan dróg nie zawsze idealny.
      Czy nie sądzisz,że odbudowa kolei towarowych mogłaby bardzo odciążyć drogi?
      Ale to już polityka...ha, ha, ha.
      Serdecznie pozdrawiam.:-)

      Usuń
    2. Ostatnio słyszałam o planie odbudowy kolei w województwie podlaskim - może to będzie ten właśnie kierunek - powrót do przeszłości(?)
      Dobrego wieczoru!

      Usuń
  2. ..zdjęcia cudowne i wiersz piękny.. zima jest niesamowita w swojej białej puchowej szacie.. byłam tydzień temu u swojej rodziny, która zamieszkała na podlaskiej wsi.. włóczyłam się po lesie, napawałam widokiem niezwykłych drzew przystrojonch w śnieżny puch.. widziałam sarenki, zajace i dziki..

    ..doznania niesamowite, bajeczne odczucia, cudowna radość każdą chwilą istnienia ;)

    - pozdrawiam ciepło i serdecznie, zostawiam tęczowe kropelki radości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och jak się cieszę, że poczułaś "smak natury", to zupełnie co innego niż fotki.:-)No i widok zwierząt na wolności...radość.:-)
      Pozdrawiam bardzo ślicznie.:)

      Usuń
  3. czuję się, jakbym wypadł z pędzącego pociągu i znalazł się w krainie osobliwego piękna i stanął na wysrebrzanej drodze.
    ta droga zapadła w moich marzeniach, ale to ona prowadzi mnie do nieskończonego, tajemniczego świata, w którym zniknę na zawsze.
    ten świat i jego piękno zatrzymałaś swoimi rękami Daguniu.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się szukać piękna Rysiu, a gdzież je mogę znaleźć jeśli nie w przyrodzie? Zima też ma swoje uroki, no i zapowiada wiosnę.:) Cieplutko pozdrawiam.:-)

      Usuń
  4. Mieszkasz przecież niedaleko, a u mnie ani śladu po zimie, no może tylko ten mróz. Przyroda wokół przygnębiająca. Chyba, że fotki trącą lekką myszką :), co im uroku nie odbiera.
    A śmierć? Cóż, jest nieunikniona i uważam, że nic wspanialszego nie mogło nam się w związku z nią trafić, jak to, że nie wiemy kiedy przyjdzie.
    Pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedaleko...hmm. Masz rację te fotki nie są zrobione dziesiątego lutego, ale w drugiej połowie stycznia. U mnie jeszcze śnieg leży zwłaszcza przy lesie, zmrożony bardzo.
      Dlaczego nic wspanialszego nie mogło nam się trafić w związku ze śmiercią ? Ja uważam,ze mogło by jej nie być wcale.:-)))Oczywiście pod warunkiem nie starzenia się.:-) W końcu Kosmos jest nieograniczony...więc zmieścilibyśmy się wszyscy..ha, ha, ha
      Pozdrawiam.:-)

      Usuń
  5. Dziękuję za piękną piosenkę....ale to już nie ten czas.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ liiviio, jesteś tą młodą dziewczyną....inaczej nie opisałabyś tak cudnie dzieła Vivaldiego. Tylko młode i piękne serce tak czuje.:-)
    Pozdrawiam szumem sosen znad Parsęty.:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. uczuciowesmaki12 lutego 2017 19:57

    ..."malowany ptak" :-)
    Czerpać pełnymi garściami? Niekiedy okazuje się, że było to czerpanie piasku co przesypywał się między palcami.
    Pozdrawiam wieczorowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. I tak bywa, niemniej piasek może być ciepły,leczniczy ,ogrzewać stopy(na plaży). " Malowany ptak", nie, moje ptaki przeciwnie do Kosińskiego są autentyczne, i barwnie upierzone.:-)))))
    W sumie do końca nie wiemy, czy to autobiografia, czy fikcja...hmmm,jedna wielka niewiadoma... jak w internecie.
    W Twoich ostatnich komentarzach wyczuwam nutkę pesymizmu.
    Pozdrawiam zimowo, ale cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowicie to napisałaś Daglezjo:) niewiele słów, oszczędność formy a tak mocny przekaz zwłaszcza w zestawieniu z ostatnim zdjęciem. Wszystkie zdjęcia są piękne, zima jest bardzo fotogeniczna i lubi Ci pozować:)
    Serdeczności Dag!

    OdpowiedzUsuń
  10. Amasjo, zima się kończy, nie cieszyła długo swoją nieskazitelną bielą. Zostawiła szare chodniki i smutne niebo, ale to potrwa chwilę i...wybuchnie tysiącami kolorów, kwiatów,sukienek i roześmianych buzi. Dlatego już dziś cieszmy się na ...jutro.:-)
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze i ostatnie tchnienie....pozdrawiam cieplutko ulka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze zima, ale wiosna za rogiem ..ju czuje jej zapach.:)
      pozdrawiam Ulciu.:)

      Usuń