..wiosennie choć chłodno, ale jakże cudownie jest u Ciebie Daguniu ♥ ..dziękuję bardzo za prześliczne zdjęcia, które z ogromną przyjemnością oglądam.. czuję i widzę niezwykłe piękno przyrody, wspaniale być blisko natury :)
- pozdrawiam najcieplej i najserdeczniej, moc cudnych chwil ♥♥
Gdyby odrobina słoneczka...byłabym już zdrowa i poszła w lasy. Na razie podziwiam wiosnę przy domu, zazwyczaj z okna. Dziękuję Mgiełko za odwiedziny. Cieplutko pozdrawiam i czekam na słońce😘💙🌱
Bardzo lubię taką chłodną wiosnę, śnieg w towarzystwie kwiatków. Chyba nigdy nie widziałam drozda, albo nie wiedziałam, ze to drozd. Znam film "Zabić drozda"
Liiviio, u mnie zimą 'stołuje' się wiele ptactwa, między innymi drozdy, których jest podobno w Polsce 13 gatunków. Niestety nie umiem ich wszystkich rozpoznać. Są drozdy śpiewające, paszkoty, kwiczoły itd. One przychodzą na jabłka. Przy zmarzniętym jednym jabłku, jeden ptak potrafi siedzieć cały tydzień. Jedynie na noc gdzieś się chowa. Dziwna jest przyroda, piękna i tajemnicza, niestety człowiek nie chce zaakceptować tego, że ona cierpi przez nieprzemyślane czyny ludzkie. Pozdrowienia posyłam 😘
Bardzo dziękuję za obszerne wyjaśnienie; i znowu mnie zaskoczylaś wiadomością, ze drozdy lubią jabłka. Też serdeczności posyłam z ciągle jeszcze zimnego Krakowa, chociaż na plantach widać już żonkle i narcyzy, kwitną też drzewa.
Liiwiio, drozdy jedynie zimą żywią się jabłkami z braku innego pożywienia. Kiedy tylko ziemia rozmarznie i pokażą się dżdżownice, one je wyciągają z ziemi i zjadają, poza tym chrząszcze i innne żyjątka, no i owoce. Ten mój na fotce właśnie zjada 'apetyczne', długie dżdżowniczki 😘. Dobrego dnia .
..wiosennie choć chłodno, ale jakże cudownie jest u Ciebie Daguniu ♥
OdpowiedzUsuń..dziękuję bardzo za prześliczne zdjęcia, które z ogromną przyjemnością oglądam.. czuję i widzę niezwykłe piękno przyrody, wspaniale być blisko natury :)
- pozdrawiam najcieplej i najserdeczniej, moc cudnych chwil ♥♥
Gdyby odrobina słoneczka...byłabym już zdrowa i poszła w lasy. Na razie podziwiam wiosnę przy domu, zazwyczaj z okna. Dziękuję Mgiełko za odwiedziny. Cieplutko pozdrawiam i czekam na słońce😘💙🌱
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką chłodną wiosnę, śnieg w towarzystwie kwiatków. Chyba nigdy nie widziałam drozda, albo nie wiedziałam, ze to drozd. Znam film "Zabić drozda"
OdpowiedzUsuńLiiviio, u mnie zimą 'stołuje' się wiele ptactwa, między innymi drozdy, których jest podobno w Polsce 13 gatunków. Niestety nie umiem ich wszystkich rozpoznać. Są drozdy śpiewające, paszkoty, kwiczoły itd. One przychodzą na jabłka. Przy zmarzniętym jednym jabłku, jeden ptak potrafi siedzieć cały tydzień. Jedynie na noc gdzieś się chowa. Dziwna jest przyroda, piękna i tajemnicza, niestety człowiek nie chce zaakceptować tego, że ona cierpi przez nieprzemyślane czyny ludzkie.
UsuńPozdrowienia posyłam 😘
Bardzo dziękuję za obszerne wyjaśnienie; i znowu mnie zaskoczylaś wiadomością, ze drozdy lubią jabłka. Też serdeczności posyłam z ciągle jeszcze zimnego Krakowa, chociaż na plantach widać już żonkle i narcyzy, kwitną też drzewa.
UsuńLiiwiio, drozdy jedynie zimą żywią się jabłkami z braku innego pożywienia. Kiedy tylko ziemia rozmarznie i pokażą się dżdżownice, one je wyciągają z ziemi i zjadają, poza tym chrząszcze i innne żyjątka, no i owoce. Ten mój na fotce właśnie zjada 'apetyczne', długie dżdżowniczki 😘. Dobrego dnia .
Usuń