w oku okna
mieszka samotna łza
słona perła
niespełnionych marzeń
wystarczy
promień słońca
a rozbłyśnie
kolorami tęczy
'Dzikie wino, dzikie pnącze...w dzikim winie świat się plącze'.
Dag.
w oku okna
mieszka samotna łza
słona perła
niespełnionych marzeń
wystarczy
promień słońca
a rozbłyśnie
kolorami tęczy
'Dzikie wino, dzikie pnącze...w dzikim winie świat się plącze'.
Dag.
czemu mnie z wężem
i jabłkiem postrzegasz
a nie z kwiatem wiśni
lub innego ziela
jestem bezimienna
jak jaskółka w locie
albo kruczy cień
mojego przyjaciela
💖Więź między człowiekiem, a jego zwierzakiem może być tak silna jak ta między rodzicami a dziećmi. Niesamowite prawda? A jednak nauka to potwierdza. Ostatnie badania wykazały, że kiedy tracimy zwierzaka, ból może być tak intensywny albo nawet większy niż przy utracie krewnego.
nakłamałam sobie
lasy pełne cienia
kryształowe wody
kwiaty i wzruszenia
nakłamałam twoje oczy
ciepłe dłonie
pocałunki
pod kopułą nieba
rankiem senna
przebudzona otrzeźwiała
znowu kłamię
i nic się nie zmienia
Czy to jesień ?
Nie.
To wrzesień
skrada się na palcach.
Wśród zieleni i czerwieni
barwami się mieni.
Rozsiewa fiolety,
złocie, brązy.
Ma wielkie zmartwienie,
czy przed zimą zdąży.
Zdążysz wrzosowaty
malować liliowo,
już październik czeka,
by barwić brązowo.
Dalej stoi z liśćmi
czerwono- złotymi
kochany listopad,
on nisko przy ziemi.
Podkłada ramiona listkom,
kiedy fruną,
by żaden na głowę
wprost z drzewa nie runął.
Takie listki płaczą
tak na szaro -buro.
Pieści je listopad
rozpłakaną chmurą.
A.P. Fot. własne.
-//-
jeszcze mi tak leśnie
tak lekko i jasno
zaraz zajdzie słońce
śpiewne ptaki zasną
deszczem naznaczone
pola mgła otuli
śpijcie kwietne łąki
luli luli luli
-//-
wiersze nie jeżdżą tramwajem
nie latają samolotem
wiersze w duszy się rodzą
swoimi ścieżkami chodzą
w obłoczkach bujają
lubią ranną mgłę
a wiosną wprost szaleją
tańczą i się śmieją
wierszom nie trzeba poetów
nawet słów nie trzeba
wiersz to myśl zielona
łzawa rosa roziskrzona
przyszłaś tak wiosennie
zza nieboskłonu
niesiesz naręcze pełne kwiecia
masz zielone oczy
i błękitną sukienkę
którą podarowałem ci
na święto spadających liści
by nie było ci smutno
kiedy jesień weźmie cię w objęcia
kiedy wiosna radosna
w sercu radość
rozbrzmiewa
wtedy tańczą obłoki
i dziewczyny
i drzewa
tylko wtedy tak smutno
tym co wiosnę
żegnają
oni bardzo są wdzięczni
wszystkim czerwcom
i majom
i dziękują obłokom
za tę radość
patrzenia
i czekają jak wiosna
cicho w jesień
się zmienia