sobota, 29 września 2018

...

rankiem bladym przyjdziesz

myśli rozszalałe
palcem na wodzie zapiszesz
i ominiesz wzrokiem

moje zapatrzenie








                                       

sobota, 15 września 2018

Lato 2018

zaplatam w wiersze
błękity  czerwcowe
czerwienie lipca

w obrazy chowam

na dni listopadowe

wietrzne tańce trawy
mgielne uniesienia
śpiewy i zabawy
w ciepły oddech zmieniam

w kosze je pakuję
na półeczki składam
zimą moim skarbom
kształty lata nadam

kiedy mroźna zima
dłonie ci  ochłodzi
poślę ci te skarby
na śniegowej łodzi