Tylko tyle zostało z tego maleńkiego życia, by ktoś inny mógł przeżyć tę zimę.:-(
malowana zima
malowane śniegi
malowane słońce
malowane sny
malowany motyl
malowana miłość
malowana przyjaźń
malowany ty
pierwszy śnieg
pierwszy kwiat
pierwsza miłość
pierwszy ból
ostatnia śmierć
Daglezja
Dzisiaj moją uwagę przykuły drzewa...
OdpowiedzUsuńSą takie wyprostowane, dostojne (!)
Ostatnio widok drogi mnie przeraża...
Pozdrawiam.
Drzewa, och bywają cudne,tajemnicze, kształtem przypominają ludzi, kiedy wyciągają gałęzie -ramiona. Niestety zbyt wiele firm obcych "okrada"nasze piękne lasy, w imię rozwoju gospodarki, wszystko w świetle prawa. Państwa słynące z dużego zalesienia, u nas kupują za grosze drzewo ...w zamian zatrudniając kilkunastu, czy kilkudziesięciu robotników Polaków. Niestety firma obca prosperująca w Polsce, bo tani materiał i robocizna, zyski zabiera do swojego kraju, zostawiając u nas puste martwe przestrzenie po lasach. Drogi...są zbyt niebezpieczne, zbyt dużo aut niesprawnych,a kierowców niedouczonych, nieodpowiedzialnych, no i stan dróg nie zawsze idealny.
UsuńCzy nie sądzisz,że odbudowa kolei towarowych mogłaby bardzo odciążyć drogi?
Ale to już polityka...ha, ha, ha.
Serdecznie pozdrawiam.:-)
Ostatnio słyszałam o planie odbudowy kolei w województwie podlaskim - może to będzie ten właśnie kierunek - powrót do przeszłości(?)
UsuńDobrego wieczoru!
..zdjęcia cudowne i wiersz piękny.. zima jest niesamowita w swojej białej puchowej szacie.. byłam tydzień temu u swojej rodziny, która zamieszkała na podlaskiej wsi.. włóczyłam się po lesie, napawałam widokiem niezwykłych drzew przystrojonch w śnieżny puch.. widziałam sarenki, zajace i dziki..
OdpowiedzUsuń..doznania niesamowite, bajeczne odczucia, cudowna radość każdą chwilą istnienia ;)
- pozdrawiam ciepło i serdecznie, zostawiam tęczowe kropelki radości :)
Och jak się cieszę, że poczułaś "smak natury", to zupełnie co innego niż fotki.:-)No i widok zwierząt na wolności...radość.:-)
UsuńPozdrawiam bardzo ślicznie.:)
czuję się, jakbym wypadł z pędzącego pociągu i znalazł się w krainie osobliwego piękna i stanął na wysrebrzanej drodze.
OdpowiedzUsuńta droga zapadła w moich marzeniach, ale to ona prowadzi mnie do nieskończonego, tajemniczego świata, w którym zniknę na zawsze.
ten świat i jego piękno zatrzymałaś swoimi rękami Daguniu.
Pozdrawiam gorąco
Staram się szukać piękna Rysiu, a gdzież je mogę znaleźć jeśli nie w przyrodzie? Zima też ma swoje uroki, no i zapowiada wiosnę.:) Cieplutko pozdrawiam.:-)
UsuńMieszkasz przecież niedaleko, a u mnie ani śladu po zimie, no może tylko ten mróz. Przyroda wokół przygnębiająca. Chyba, że fotki trącą lekką myszką :), co im uroku nie odbiera.
OdpowiedzUsuńA śmierć? Cóż, jest nieunikniona i uważam, że nic wspanialszego nie mogło nam się w związku z nią trafić, jak to, że nie wiemy kiedy przyjdzie.
Pozdrawiam ciepło ;)
Niedaleko...hmm. Masz rację te fotki nie są zrobione dziesiątego lutego, ale w drugiej połowie stycznia. U mnie jeszcze śnieg leży zwłaszcza przy lesie, zmrożony bardzo.
UsuńDlaczego nic wspanialszego nie mogło nam się trafić w związku ze śmiercią ? Ja uważam,ze mogło by jej nie być wcale.:-)))Oczywiście pod warunkiem nie starzenia się.:-) W końcu Kosmos jest nieograniczony...więc zmieścilibyśmy się wszyscy..ha, ha, ha
Pozdrawiam.:-)
Dziękuję za piękną piosenkę....ale to już nie ten czas.
OdpowiedzUsuńAleż liiviio, jesteś tą młodą dziewczyną....inaczej nie opisałabyś tak cudnie dzieła Vivaldiego. Tylko młode i piękne serce tak czuje.:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam szumem sosen znad Parsęty.:-)
..."malowany ptak" :-)
OdpowiedzUsuńCzerpać pełnymi garściami? Niekiedy okazuje się, że było to czerpanie piasku co przesypywał się między palcami.
Pozdrawiam wieczorowo :-)
I tak bywa, niemniej piasek może być ciepły,leczniczy ,ogrzewać stopy(na plaży). " Malowany ptak", nie, moje ptaki przeciwnie do Kosińskiego są autentyczne, i barwnie upierzone.:-)))))
OdpowiedzUsuńW sumie do końca nie wiemy, czy to autobiografia, czy fikcja...hmmm,jedna wielka niewiadoma... jak w internecie.
W Twoich ostatnich komentarzach wyczuwam nutkę pesymizmu.
Pozdrawiam zimowo, ale cieplutko.:)
Niesamowicie to napisałaś Daglezjo:) niewiele słów, oszczędność formy a tak mocny przekaz zwłaszcza w zestawieniu z ostatnim zdjęciem. Wszystkie zdjęcia są piękne, zima jest bardzo fotogeniczna i lubi Ci pozować:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności Dag!
Amasjo, zima się kończy, nie cieszyła długo swoją nieskazitelną bielą. Zostawiła szare chodniki i smutne niebo, ale to potrwa chwilę i...wybuchnie tysiącami kolorów, kwiatów,sukienek i roześmianych buzi. Dlatego już dziś cieszmy się na ...jutro.:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.:-)
Pierwsze i ostatnie tchnienie....pozdrawiam cieplutko ulka
OdpowiedzUsuńJeszcze zima, ale wiosna za rogiem ..ju czuje jej zapach.:)
Usuńpozdrawiam Ulciu.:)