Pora na przebudzenie
dzisiaj do mnie się przyśmiewa
niepokojąc obłoki
ślepoczarne myśli jakby zbłękitniały
tylko bladouste wspomnienia
te nie chcą się oddalić
choć tłumię żal dłońmi z całej siły
ciągle słyszę skowyt serca
idę szukać wyjścia z labiryntu cienia
18 marca 2011r. Daglezja
bajkowe zdjęcia jeziora
OdpowiedzUsuńjestem zachwycony, wspaniała kompozycja drzewa i kwiatu
i wiersz poruszający
nie będę się już powtarzał w ocenie i tak wiesz co myślę
pozdrawiam gorąco
Dziękuję Rysiu,zwłaszcza za te "bajkowe".
UsuńPozdrawiam najserdeczniej.:)
..zdjęcia są prześliczne, a wiersz niezwykły .. cudownie jest wchłaniać piekno
OdpowiedzUsuńi nasycać duszę.. wspaniale, że jesteś!
- pozdrawiam najserdeczniej i najcieplej A. ;)
Miło czytać takie słowa. Dziękuję Mgiełko. Wzajemnie...WSPANIALE,ŻE JESTEŚ.:-)
Usuń"labirynt cienie"
OdpowiedzUsuń"Cień" dość często pojawia się
w moich utrwalonych myślach.
Ale zacytowane Twoje słowa
są swoistym zaskoczeniem... Piękne!
DAG.
Pierwsze zdjęcie... chętnie wzięłabym
na tapetę, drugie, trzecie - wnoszą intymność.
A kwiaty (?) - stoją wciąż na baczność...
Udanego tygodnia!
Coraz częściej zauważam cienie na drodze.:-(
UsuńSerdeczności posyłam.:-)
Przez pół godziny wybierałam drogi, znaki, samochody osobowe...
OdpowiedzUsuńZaznaczenia znikały i zabawa trwała - nie wiem co się dzieje,
ale nie chcę już tego doświadczać. Nie jest to pierwszy raz, a dzisiaj już straciłam równowagę... Z nie-robota administrator portalu chce uczynić z kogoś "nierozgarniętego fajtłapę"...
Czy nie ma opcji bez takiego potwierdzania? - kiedyś była taka możliwość...
Kochana, jedynie zalogowani w "blogpocie", mają wstęp do komentowania bez tych wstrętnych znaków czy obrazków .
UsuńBywa,że nie mogę się zalogować i doświadczam tego samego brrrrrr....(Mam adbloka i on blokuje mi wiele spraw, nie chcę reklam, więc czasami nie wpuszcza mnie na mój blog)
Pozdrawiam najserdeczniej Ninelnsg5
Ha Ha Ha....
OdpowiedzUsuńWRACAM DO STAREGO BLOGA, BO WSZYSTKO SIĘ POPLĄTAŁO
ADRES JAK DAWNIEJ kulryszard.blogspot.com
z nową notką
POZDRAWIAM I PRZEPRASZAM
Dziękuję za wiadomość Rysiu. Zajrzę.:-)
UsuńSerdeczności.:)
Daglezjo,czy to jest ostatnia notka ,czy mnie coś zginęło.Bo obiecywałaś nową..
OdpowiedzUsuńCoś mi smutna jesteś ostatnio ,a na smutki to ja mam monopol.
Nieeeee, jedna osoba nie poradzi sobie. Trzeba smutki rozłożyć równomiernie, wtedy ich nie zauważymy.:-)Nie ominęłaś niczego Liiviio, nic nie publikowałam wcześniej...jakoś tak..ech, nie ważne.
OdpowiedzUsuńCzy nie za szybko ten lipiec mija? Jeszcze nie nacieszyłam serca wiosną, a już lato i to pędzi jak Pendolino,ha,ha,ha.
Pozdrowienia najszczersze posyłam.:-)