Alinko tak, wystarczyło kliknąć w ten pomarańczowy adres i się otworzyło. Tylko mnie się to nie podoba to jest napuszczanie ludzi a za tym stoją firmy zachodnie . Ja wolę zaprotestować przeciw produkcji samochodów bo to jest największy truciciel. Niech zaczynają budować wszystko elektryczne pociągi są elektryczne więc i komunikacja miejska też może być zasilana energią elektryczną a nie zablokować Polsce jedyne źródło wytwarzania energii gdzie już jest dużo elektrowni , a teraz Niemcy chcą się pozbyć przestarzałych wiatraków i już chcą wcisnąć Polakom swoje do likwidacji fermy wiatrowe zaczyna się nagonka. Te petycje należy rozumieć jak uzależnienie całkowite od zachodu. Nie poprę tej petycji bo widzę w czym innym szkodliwość a nie w węglu. Anglicy wracają ponownie do węgla już kończą budowę nowej kopalni węgla. Najczystszą energię można uzyskać z kół młyńskich zanurzonych w Wiśle, takie koło o średnicy 10 m i szerokości 5 m da więcej energii jak 10 wiatraków dodatkowo pracują non stop nie zależnie czy wiatr wieje czy nie. Pozdrawiam Cię serdecznie
Hmm... z tym kołem to ....nie wiem, czy by wyszło:-) Niedaleko ode mnie jest takie małe młyńskie koło, ale jedynie jako ozdoba....:-) Niestety ocieplenie klimatyczne i roztopy lodowców to nie wymysł Unijny, ale realna katastrofa Januszu. Nie chcę się spierać, bo sama nie do końca wiem jak należy z tym walczyć, a walczyć powinniśmy, co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Tak na marginesie... mamy w Szczecinku autobusy elektryczne, polskiej produkcji:-)
Alinko pisząc o kołach napędowych Młyńskiego typu mam na myśli rzeki typu Wisła Bug, Narew Odra Warta. To są siły nie do zatrzymania, Koła duże i długie dadzą więcej energii niż cała ferma wiatrowa i mogą pracować non stop. Chciałbym Ci jeszcze napisać że smrody i pyły w Polsce pochodzą z europy zachodniej nie od naszych elektrowni węglowych . Ci pseudo naukowcy niech pomierzą te związki szkodliwe na samej granicy. Wystarczy spojrzeć na Radar pogodynki i zobaczy, że prawie 90% kierunku przepływu powietrza jest z zachodu to oni niech zlikwidują u siebie te smogi wszystkie a będzie ok. U Ciebie przecież ciągle napływają masy powietrza z Niemiec i południowego zachodu. Jestem pewny że to jest zagrywka by Polskę ostatecznie uzależnić od ich dobrego humoru. Nie możemy dawać się okradać. Pozdrawiam.
Witaj Alinko. Tak mamy swoje ale bez których nie da się nic zrobić to takie materiały i technologie. Mieszkam kilometr od wybudowanej w 1925 r Elektro- ciepłowni wiele lat temu zainstalowano na kominach filtry i nie ma żadnych problemów. Zgadzając się na Unijnych krzyczących ekologów, że to od Polskiego węgla następuje zmiana klimatu skazujemy się na nieobliczalne straty których nie da się niczym zastąpić. Są próby udane zgazowania Polskich pokładów węgla. Ale widzisz znowu to mafii Unijnej przeszkadza i usiłują torpedować i podważać te rozwiązania które całkowicie by nas uniezależniły na jak obliczają naukowcy około 1000 lat. Więc sama to przemyśl czy w tym jest zmartwienie biznesu o zdrowie stonki. czy tylko chodzi o dyktowanie warunków w jakich My będziemy musieli pożyczać od nich kasę by przeżyć. Jestem bardzo ciekawy kiedy naukowcy zachodu opiszą jak to po pierwszym zlodowaceniu Dinozaury zaczęły się ogrzewać paląc sosnowymi gałęziami i one to doprowadziły do totalnego ocieplenia . Tylko kto pozwolił kolejny raz sprowadzić ponowne zlodowacenie i tak cztery razy . Alinko Ci sami naukowcy co nas teraz straszą byśmy nie spalali węgla opisywali niedawno jak to jeden wybuch średniej wielkości wulkanu daje więcej CO2 niż przemysł całego świata w ciągu roku. Dzięki za wysłuchanie mojej tyrady ha ha ha. Pozdrawiam serdecznie
Obejrzałam z zapartym tchem. Wspaniale widoki i kolory. Jakby moznaby to ochronić przed dzialaniem ludzi. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
Pewnie Ziemia dałaby sobie świetnie radę, bez ingerencji ludzi, ba... nawet bez ich obecności na Niej. Niestety jest nas ponad siedem i pół miliarda. Chrońmy więc naszą planetę, dla nas samych. Serdeczności posyłam Krysiu:-)
Piękna poezja, wspaniałe zdjęcia... Piszę to już tyle lat Cóż można zrobić dla ratowania ziemi? pojedynczo nic! Moje życie dobiega końca, 91 lat mnie za dni parę... Można by powiedzieć, że życie naszej planety też powoli biegnie do końca zniszczone i niszczone przez najgłupsze, zwyrodniałe plemię "człowieka", jedyne plemię o takiej zbrodniczości. Dobrze, że jeszcze mogę przeczytać Twój blog i cokolwiek napisać. Najserdeczniej pozdrawiam Ciebie POETKO i ARTYSTKO
Witaj Rysiu:-) Miło, że się zgadzamy, co do możliwości 'człowieka'. Jesteśmy na tych blogach od tylu lat Rysiu, i nie widzę by człowiek cokolwiek zrozumiał, by czerpał z doświadczeń przodków. Jesteśmy jak stado baranów, które idzie za mamoną jak za przewodnikiem stada. U mnie pada śnieg...pozdrawiam więc płatkami śniegu:-) Daglezja.
Witaj Alinko. Podana fraza nie została odnaleziona tak mi odpowiedziało Google. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJanuszu chyba wystarczy kliknąć i ....będzie ok. Dopiero wprowadzam dane i edytuję więc pewnie dlatego:-)
UsuńDzięki ,że powiedziałeś:-)
Alinko tak, wystarczyło kliknąć w ten pomarańczowy adres i się otworzyło. Tylko mnie się to nie podoba to jest napuszczanie ludzi a za tym stoją firmy zachodnie . Ja wolę zaprotestować przeciw produkcji samochodów bo to jest największy truciciel. Niech zaczynają budować wszystko elektryczne pociągi są elektryczne więc i komunikacja miejska też może być zasilana energią elektryczną a nie zablokować Polsce jedyne źródło wytwarzania energii gdzie już jest dużo elektrowni , a teraz Niemcy chcą się pozbyć przestarzałych wiatraków i już chcą wcisnąć Polakom swoje do likwidacji fermy wiatrowe zaczyna się nagonka. Te petycje należy rozumieć jak uzależnienie całkowite od zachodu. Nie poprę tej petycji bo widzę w czym innym szkodliwość a nie w węglu. Anglicy wracają ponownie do węgla już kończą budowę nowej kopalni węgla. Najczystszą energię można uzyskać z kół młyńskich zanurzonych w Wiśle, takie koło o średnicy 10 m i szerokości 5 m da więcej energii jak 10 wiatraków dodatkowo pracują non stop nie zależnie czy wiatr wieje czy nie. Pozdrawiam Cię serdecznie
UsuńHmm... z tym kołem to ....nie wiem, czy by wyszło:-) Niedaleko ode mnie jest takie małe młyńskie koło, ale jedynie jako ozdoba....:-) Niestety ocieplenie klimatyczne i roztopy lodowców to nie wymysł Unijny, ale realna katastrofa Januszu.
UsuńNie chcę się spierać, bo sama nie do końca wiem jak należy z tym walczyć, a walczyć powinniśmy, co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Tak na marginesie... mamy w Szczecinku autobusy elektryczne, polskiej produkcji:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Alinko pisząc o kołach napędowych Młyńskiego typu mam na myśli rzeki typu Wisła Bug, Narew Odra Warta. To są siły nie do zatrzymania, Koła duże i długie dadzą więcej energii niż cała ferma wiatrowa i mogą pracować non stop. Chciałbym Ci jeszcze napisać że smrody i pyły w Polsce pochodzą z europy zachodniej nie od naszych elektrowni węglowych . Ci pseudo naukowcy niech pomierzą te związki szkodliwe na samej granicy. Wystarczy spojrzeć na Radar pogodynki i zobaczy, że prawie 90% kierunku przepływu powietrza jest z zachodu to oni niech zlikwidują u siebie te smogi wszystkie a będzie ok. U Ciebie przecież ciągle napływają masy powietrza z Niemiec i południowego zachodu. Jestem pewny że to jest zagrywka by Polskę ostatecznie uzależnić od ich dobrego humoru. Nie możemy dawać się okradać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo...naszych oparów toksycznych też nie brakuje Januszu, sami sobie zatruwamy 'życie'.
UsuńPozdrawiam:-)
Witaj Alinko. Tak mamy swoje ale bez których nie da się nic zrobić to takie materiały i technologie. Mieszkam kilometr od wybudowanej w 1925 r Elektro- ciepłowni wiele lat temu zainstalowano na kominach filtry i nie ma żadnych problemów. Zgadzając się na Unijnych krzyczących ekologów, że to od Polskiego węgla następuje zmiana klimatu skazujemy się na nieobliczalne straty których nie da się niczym zastąpić. Są próby udane zgazowania Polskich pokładów węgla. Ale widzisz znowu to mafii Unijnej przeszkadza i usiłują torpedować i podważać te rozwiązania które całkowicie by nas uniezależniły na jak obliczają naukowcy około 1000 lat. Więc sama to przemyśl czy w tym jest zmartwienie biznesu o zdrowie stonki. czy tylko chodzi o dyktowanie warunków w jakich My będziemy musieli pożyczać od nich kasę by przeżyć. Jestem bardzo ciekawy kiedy naukowcy zachodu opiszą jak to po pierwszym zlodowaceniu Dinozaury zaczęły się ogrzewać paląc sosnowymi gałęziami i one to doprowadziły do totalnego ocieplenia . Tylko kto pozwolił kolejny raz sprowadzić ponowne zlodowacenie i tak cztery razy . Alinko Ci sami naukowcy co nas teraz straszą byśmy nie spalali węgla opisywali niedawno jak to jeden wybuch średniej wielkości wulkanu daje więcej CO2 niż przemysł całego świata w ciągu roku. Dzięki za wysłuchanie mojej tyrady ha ha ha. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPośmiałam się troszkę Januszu...z tej 'tyrady', ale coś w tym jest, skoro tak mówisz:-)
UsuńPozdrawiam mroźnym wieczorem:-)
Obejrzałam z zapartym tchem. Wspaniale widoki i kolory. Jakby moznaby to ochronić przed dzialaniem ludzi. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPewnie Ziemia dałaby sobie świetnie radę, bez ingerencji ludzi, ba... nawet bez ich obecności na Niej. Niestety jest nas ponad siedem i pół miliarda. Chrońmy więc naszą planetę, dla nas samych.
UsuńSerdeczności posyłam Krysiu:-)
Daglezja
Piękna poezja, wspaniałe zdjęcia...
OdpowiedzUsuńPiszę to już tyle lat
Cóż można zrobić dla ratowania ziemi? pojedynczo nic!
Moje życie dobiega końca, 91 lat mnie za dni parę...
Można by powiedzieć, że życie naszej planety też powoli biegnie do końca zniszczone i niszczone przez najgłupsze, zwyrodniałe plemię "człowieka", jedyne plemię o takiej zbrodniczości.
Dobrze, że jeszcze mogę przeczytać Twój blog i cokolwiek napisać.
Najserdeczniej pozdrawiam Ciebie POETKO i ARTYSTKO
Witaj Rysiu:-) Miło, że się zgadzamy, co do możliwości 'człowieka'.
UsuńJesteśmy na tych blogach od tylu lat Rysiu, i nie widzę by człowiek cokolwiek zrozumiał, by czerpał z doświadczeń przodków.
Jesteśmy jak stado baranów, które idzie za mamoną jak za przewodnikiem stada.
U mnie pada śnieg...pozdrawiam więc płatkami śniegu:-)
Daglezja.