czwartek, 30 grudnia 2021

"Gdy szczęście zaczyna śpiewać, tak łatwo po nim rozpacz"

 Dziś wydałam wyrok śmierci.

Jestem jedynym decydentem w tych sprawach. Rodzinka jest wrażliwa, są mniej zahartowani niż ja. Moje kilkadziesiąt lat życia  dość obfite było w rany zadawane przez los, dziś jestem niczym ściana  z wapnia i kamieni, choć serce nadal czuje i płacze, to rozum prym wiedzie. Czas jest nieubłagany, Kocia była z nami około dwudziestu lat. Starość dziwnym trafem jest połączona z bólem, dlatego wybrałam eutanazję. Cierpienie  bez konieczności i potrzeby to sadyzm.   




Żegnaj Maleńka 😥😥😥😥😥

4 komentarze:

  1. Jestem za prawem odchodzenia bez bólu, za eutanazją i usypianiem. Zwierzęta już mają to prawo, człowiek jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś odważną i otwartą na świat kobietą. W Nowym Roku życzę spełnienia pragnień :-)

      Usuń