pomiędzy drzewami
tak serce łaskocze
tak wznosi do chmur...
A on tak kopie od marca, czyżby przepowiadał gorące lato? Te doły to jego schronienie przed słońcem.
Zakochani.
Te pierwsze najpiękniej pachną.
Koteczki...znad rzeczki.
Wreszcie!
https://www.youtube.com/watch?v=IwSwcSh1F2M
Spacerkiem
"...wznosi do chmur"
OdpowiedzUsuńTo bardziej oryginalne - najczęściej "wznosimy do słońca" (hm...)
Z przyjemnością pooglądałam Twoje zdjęcia - nigdy nie mam dosyć...
Są takie "wyszukane ujęcia" - czasem zastanawiam się, jak długo
"wyczekujesz" na niektóre ujęcia (?) Pewnie masz w tym dużo szczęścia...
DAG. Pogody ducha na kolejne miesiące - czas tak szybko leci!
Myślę NInel, że byłoby cudnie tak przemieszczać się z obłoczka na obłok i obserwować to, co ludzie wyczyniają na dole:-) Niestety musimy brać w tym udział, czasem bez naszego przyzwolenia. Tak jest świat skonstruowany, że jesteśmy cząsteczką, trybikiem tej machiny, bywa, że bardzo ważnym, bo czasem jeden człowiek zmienić może losy milionów. (Hitler)Oczywiście przy pomocy sztabu innych.
OdpowiedzUsuńNa tę przerwę w blogowaniu,życzę Ci Ninel wielu wspaniałych, relaksujących i radosnych dni.
Pozdrawiam serdecznie!
Taaak, właśnie te chmury zbierają się na burzę. Będzie łaskotać, sorry, grzmieć ;)
OdpowiedzUsuńZa foto 5; 6; 11; 12 – masz u mnie plus z plusem.
Pozdrawiam pięknie :)
Plus z plusem, o matko!!! Dzięki Asmo. Minus razy minus równa się plus , a plus z plusem to ile???? Ech nie ważne, zawsze plus uskrzydla, bywało że dwa z plusem, z fizyki stanowiło być albo nie być w nastepnym semestrze ha, ha, ha. Fizyka, jedyny przedmiot, którego nigdy nie pojęłam do końca, wykułam, ale nie zrozumiałam.
UsuńŚliczne podzięki za ocenę:-)
Zdjęcia przepiękne, trudno wyrazić to słowami.
OdpowiedzUsuńDla mnie to już kunszt artyzmu.
To pierwsze już na tapecie
pozdrawiam gorąco, choć niezbyt dobrze się czuję
Rysiu, fotki takie sobie w porównaniu z tymi, które publikują inni na blogach. Zajrzyj na Flog, Fotek, tam są arcydzieła. Ja muszę używać często fotoszopu, bo aparacik stareńki, zdezelowany jak ja sama ha, ha, ha.
UsuńPozdrawiam kwiatowo Rysiu:-)
Przepiękne, przecudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Tino za ocenę, to bardzo miło, kiedy można komuś sprawić przyjemność, robiąc coś przyjemnego dla siebie. To jakby dwie pieczenie, przy jednym ognisku.:-)
UsuńPozdrawiam wiosennie!
Piękna, cudowna ta wiosna na Twoich zdjęciach Daglezjo, ubrana w poetyczne opisy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię radośnie, kolorowo, wiosennie!
Jak miło Amasjo, że jesteś. Na Twoim blogu tyle wspaniałości, że nawet nie próbowałam zgadywać, ale teraz sobie odpowiem, ha, ha, jak podałaś odpowiedzi. Twój blog to jakby skarbnica sztuki:-) Cieplutko pozdrawiam! Biegnę dalej odgadywać:-)
Usuńurzekłomnie zdjęcie z krokusami ..wiosna i liście obok jesienne...Super zdjęcia ,bije z nich wrażliwość wykonawcy:):)Dobrego wiosennego dnia..umnie dziś deszcz
OdpowiedzUsuńWitaj Pat:-) Dzięki za odwiedziny. Faktycznie te kwiaty takie pierwsze, w parku grabiono liście by mogły pokazać swoje główki nam, przechodniom. Mirabelki już zaścieliły bielą podwórko, jakby śnieg spadł, jodła kalifornijska dopiero teraz pąki otwiera z młodymi igiełkami, ona ostrożna...kilka lat pod rząd zmarzły jej 'paluszki' w maju. Niestety mróz w marcu, -20 C' zabił moje tulipany, które były już wysokie. Dziś pada deszczyk i u mnie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam dla Ciebie Pat.:-)
Złapałam i posyłam dalej w świat!!!!!
Usuńzapraszam na nowy - nowy wiersz hi hi hi
OdpowiedzUsuńi znowu nowy
OdpowiedzUsuńgdzieś się tworzy, może już ostatni ?
Ale numer hihi hi
OdpowiedzUsuńRysiu, przed chwilą wróciłam z 'wycieczki' i napisałam Ci komentarz.
OdpowiedzUsuńDzięki za wiadomość, że piszesz...to świetnie!
Cieplutkie pozdrawiam:-)
Śmieje mi się gębusia do Twoich zdjęć wiosennych, bo teraz lato w pełni mimo daty
OdpowiedzUsuńOj piękna nasza wiosenka Krysiu, może i lato będzie łaskawe:-)
UsuńNapisałem znowu coś, co tkwi we mnie jak bolący ząb !!!!!
OdpowiedzUsuńRysiu, świat jest nie tylko kolorowy. Ja staram się czytać książki, które mnie odprężają i pozytywnie na mnie działają, bo nie można walczyć z wiatrakami. :-)
OdpowiedzUsuń