czwartek, 19 listopada 2015

A było tak pięknie:(


16 komentarzy:

  1. Nic mnie tak nie nudzi jak spokojna tafla jeziora czy morza. Może to i piękne ale na chwilę. Za to sztorm! Ileż w nim pięknej grozy, nieokiełznanej siły, dynamiki i nieprzewidzianego ruchu. Uwielbiam :)
    Pozdrawiam o poranku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przebojowy z Ciebie Mężczyzna. Cisza Cię zabija. Teraz rozumiem Twoje posty i ...komentarze, Ty po prostu nie znosisz spokoju.:) Czy to dobrze? W pewnym sensie tak...dla mnie byłoby to męczące na dłuższą metę.
      Ciepło pozdrawiam już w grudniu.:)

      Usuń
  2. ja osobiście uwielbiam spokojną taflę wody, szczególnie jeziora...
    ona daje wyciszenie, wewnętrzny spokój
    sztorm daje poczucie zagrożenia, piękna rozszalałej natury
    mamy tak wiele sztormów w codziennym życiu, że pragniemy spokoju
    gorące pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że przeszedłeś w życiu dużo sztormów i....teraz czas na wyciszenie.:))))
      Pozdrawiam ślicznie.:)

      Usuń
  3. Siła natury, przypominająca o jej potędze.
    A może sztormy są po to, byśmy docenili ciszę?
    Pozdrawiam cicho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sztorm...coś co niszczy stare, ale w zamian pokazuje nowe, może lepsze, może gorsze, ale inne. Monotonia nie jest dobra na dłuższą metę. Czasem sztorm otwiera zmęczone, na wpół zamknięte oczy.
      Serdeczności posyłam.:)

      Usuń
  4. hm...Matka Natura ...posiada nadzwyczajna sile
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siła drzemie w naturze, wiosna ją wyzwala, jesień usypia, sztorm przypomina o potędze tejże.Pozdrawiam Ulu serdecznie.:)

      Usuń
  5. A ja boję się wezbranej, wzburzonej wody!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To normalny odruch, powinniśmy czuć respekt i szacunek dla ogromu siły natury.
      Cieplutko pozdrawiam Ninels.:)

      Usuń
  6. To nie znaczy, że jeszcze pięknie nie będzie :-)
    Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało powiedzenie "matka natura" który to więc jest ojciec? ;-)))))))
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona, hm....tak to zastanawia. Jest tu jednak logika..Ona rodzi, daje życie ,karmi ...a On z kwiatka na kwiatek.:))))))))
      Pozdrawiam w zimną grudniowa noc.:)

      Usuń
  7. Tak już jest-Natura żywi i grzebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I po co się sprzeciwiać...skoro to nieuniknione?
      Pozdrawiam PaniBaggins.:)

      Usuń
  8. Alez to zywiol Daguniu! Nawet ptaszki zastanawiaja sie, co to sie stalo z ich spokojna woda. Straszne sa takie widoki; i bardzo, bardzo smutne.
    Dagus, nie martwmy sie jednak, bo to tylko Mateczka Natura daje nam do zrozumienia, ze jest od nas potezniejsza i swoja potega moze nam dac czadu, gdy bedziemy niegrzeczni :)
    Caluje i pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alenko, rzadko na tym jeziorze wody są tak wzburzone, zwłaszcza,że stan ich jest w tym roku niski. Niemniej to piękny widok...taaaaaaaaka fala.:)))
      Mocno przytulam, dużo słoneczka Ci życzę Alenko.:)

      Usuń