Tak i na mnie działa ten głos. I kto by pomyślał, że po wypadku ww 1963 roku tak pokrzyżują się plany jego futbolowej kariery. Przeznaczenie? Być może nigdy nie poznalibyśmy tych cudnych ballad w jego wykonaniu, gdyby nie wypadek.:) Pozdrawiam.:)
Bez kozery napiszę: on jest (był?) dobry, lepszy niż Ordonówna :))) Mnie martwi jednak coś zupełnie innego. Mam wrażenie, że stałaś się ostatnio niespotykanie sentymentalna :) Czyżbyś się zakochała Dag? Pozdrawiam pięknie w niepiękną niedzielę
Martwi Cię ?????????????? Ha, ha, ha...... "Każdemu wolno kochać to miłości słodkie prawo bo kocha się sercem a każdy je ma Każdemu wolno kochać... a więc za miłości sprawą, niech znikną troski a radość niech trwa" Pozdrawiam ślicznie ....z deszczem.:)
Nie martwi mnie to, że mogłaś się zakochać, ba, życzę Ci z całego serca tego pięknego stanu. Martwi mnie to, że w związku z tym wpadasz w tak sentymentalny nastrój :)
Głos działający jak lek na uspokojenie skołatanych nerwów.
OdpowiedzUsuńTak i na mnie działa ten głos. I kto by pomyślał, że po wypadku ww 1963 roku tak pokrzyżują się plany jego futbolowej kariery. Przeznaczenie? Być może nigdy nie poznalibyśmy tych cudnych ballad w jego wykonaniu, gdyby nie wypadek.:)
UsuńPozdrawiam.:)
Bez kozery napiszę: on jest (był?) dobry, lepszy niż Ordonówna :)))
OdpowiedzUsuńMnie martwi jednak coś zupełnie innego. Mam wrażenie, że stałaś się ostatnio niespotykanie sentymentalna :) Czyżbyś się zakochała Dag?
Pozdrawiam pięknie w niepiękną niedzielę
Martwi Cię ?????????????? Ha, ha, ha......
Usuń"Każdemu wolno kochać
to miłości słodkie prawo
bo kocha się sercem a każdy je ma
Każdemu wolno kochać...
a więc za miłości sprawą,
niech znikną troski
a radość niech trwa"
Pozdrawiam ślicznie ....z deszczem.:)
Nie martwi mnie to, że mogłaś się zakochać, ba, życzę Ci z całego serca tego pięknego stanu. Martwi mnie to, że w związku z tym wpadasz w tak sentymentalny nastrój :)
UsuńOj tam, oj tam, jaki nastrój?
UsuńUśmiech posyłam:)))
Wspomnienia gonią wspomnienia - niektóre nie dają się wyprostować... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń"Mimozami jesień się zaczyna
OdpowiedzUsuńZłotawa, krucha i miła (....)
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik żółty październik...."
Pozdrowienia posyłam...choć Adresatki nie ma w domku.:)))
Na miłość nigdy nie jest za póżno.Wystarczy ,że przyjdzie.A gdyby tak nie przyszła wcale? Przezyć życie nie kochając? Jakie ubogie by wtedy było!
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/iTMw1Sc19uU
OdpowiedzUsuńOna zjawia się jak ćma...))) Życie bez miłości... to tylko pół życia.
Serdecznie pozdrawiam.:)))